poniedziałek, 5 września 2011

5.09.2011

-----------------
2 - kulki czekoladowe z orzechem
1 - czekoladowy mordoklejek

-----------------
Noga napieprza, że aż miło.
Po biurze chodziłam boso. Chociaż mam wrażenie, że chodzeniem to tego się nie dałoby nazwać. Skoro jednak przeważnie byłam w moim cichym kąciku za szafą to się specjalnie nie przejęłam ;-)
W drodze powrotnej kupiłam sobie dużoooo plastra. owinęłam nim nogę i siedzę.

-----------------
A w Austrii deszcz.
I pisze, że mu tęskno. I słusznie. Niech mu będzie tęskno ;-)

3 komentarze:

  1. Żeby coś się nie zaczęło na poważnie z tą nogą babrać...

    OdpowiedzUsuń
  2. nie... aż tak źle to nie wygląda. Na szczęście. Chyba już jest lepiej niż wczoraj ;-) Troszku ale jednak ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. To kuruj, kuruj nogę. U mnie pogoda dziś wyklucza już chodzenie w klapkach.

    OdpowiedzUsuń