Czasami wystarczy się oswoić ze strojem, żeby nabrać odwagi. Kiedyś podobnie miałam z czerwoną szminką. taką naprawdę czerwoną. A potem bez niej byłam naga. :D
Pomoże! Ci mówię. Walczyłam, żeby oponki zrzucić po ciąży, bo mi się ubrania wrzynają. Coś nad paskiem zwisa. Nie wyszła ta walka. Chodziłam w jakiś luźnych bluzkach... Ale coraz częściej znów ubieram swoje i tak sobie wmawiam, że te fałdki nie takie wielkie i ogólnie nie ma problema :D
Czasami wystarczy się oswoić ze strojem, żeby nabrać odwagi.
OdpowiedzUsuńKiedyś podobnie miałam z czerwoną szminką. taką naprawdę czerwoną. A potem bez niej byłam naga. :D
no... ale tu oswojenie nie pomoże na to, że widać oponki ;-))
OdpowiedzUsuńPomoże! Ci mówię. Walczyłam, żeby oponki zrzucić po ciąży, bo mi się ubrania wrzynają. Coś nad paskiem zwisa. Nie wyszła ta walka. Chodziłam w jakiś luźnych bluzkach... Ale coraz częściej znów ubieram swoje i tak sobie wmawiam, że te fałdki nie takie wielkie i ogólnie nie ma problema :D
OdpowiedzUsuń