poniedziałek, 22 sierpnia 2011

22.08.2011

Dobra. Przeszło mi. Znaczy się cheć na zakupy.

Weszłam do jubilera. Zobaczyłam cenę bransoletki. Wyszłam.
Weszłam do perfumerii. Zobaczyłam cenę zapachu. Wyszłam.
Weszłam do obuwniczego. Zobaczyłam cenę butów. Wyszłam.

Albo za mało zarabiam albo mam zbyt luksusowy gust ;-)

3 komentarze: