środa, 10 sierpnia 2011

10.08.2011

Nie będę mogła mieć swojej ulubionej filiżanki w kwiaty na biurku.
Mam nadzieję, że to tylko głupia plotka!
Czyżby jakiś bliżej niezidentyfikowany amerykański* naukowiec udowodnił, że depresja pracowników wpływa pozytywnie na wydajność pracy?!

*amerykański - to oni przeprowadzają całe mnóstwo nikomu niepotrzebnych badań naukowych

2 komentarze:

  1. Na biurku filiżanki wcale?
    Czy swojej filiżanki w biurze?
    Na biurku to zrozumiałe. Teoretycznie. Aczkolwiek w praktyce niefajne :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Wcale. I na biurku też.
    Ja nie mówię, żeby w czasie rozmowy z petentem kawkę popijać ale gdy siedzę nad papierami to chyba mogę łyczka zrobić? Czy muszę iść do kawiarni wypić całą filiżankę "na raz" bo mam ochotę trochę się napić?
    Jakieś to dla mnie nieżyciowe.
    Ja już w szkole miałam "biurowość" i tam nauczono mnie jak się zachowywać podczas pracy w biurze. Żeby nie jeść nad papierami, uważać na nie. Zresztą taką wiedzę wyniosłam już wcześniej z domu ;-)
    Dla mnie takie rzeczy są oczywiste ale rozumiem, że pracodawca ma prawo nie wiedzieć czy mam kulturę. Zabezpiecza się, żeby mu kompa nie zalać, papierów nie utłuścić i nie żreć gdy się z klientem sprawy załatwia ;-)

    OdpowiedzUsuń