Siedzę i jest cholernie zimno. Jedynie w pracy mam ciepełko. Chyba ten kaloryfer sobie wezmę do domu! Choć w pierwszej chwili miałam pomysł by tu zamieszkać. Jednak ta myśl świadczy o przemęczeniu organizmu i nie należy jej brać poważnie!
Na odprawie padło podstawowe pytanie:
- oszczędzamy na ogrzewaniu czy na lekarzu?
Dyrektor_Jeż zdecydował, że w będziemy mieli ciepłe kaloryfery. Orzekliśmy komisyjnie, że kogo jak kogo ale jego jednak zarząd nie będzie miał odwagi zwolnić za karę!
Jesoooo.... jest początek czerwca a pogoda jest w listopadzie. Kto to widział, żebym chodziła po domu w papuciach z futrem?!
Do tego wizja urlopu, która się pieprzy mnie dobija!
Chyba zaraz po pracy wrzucę sobie na TV wikingów. Może mi pomoże? Wczorajszy CAŁY dzień przespałam! No... znaczy się o 19.30 obudziłam się, sprzedałam aparat i poszłam dalej spać ;-)
U mnie też tak samo zimno, siedzę i stukam przy kompie i nie chce mi się aż pracować z tego zimna! brrrrr!
OdpowiedzUsuńniestety. a szans na poprawę nie ma :-|
UsuńOoo, fajnie, że udało Ci się sprzedać aparat!
OdpowiedzUsuń