Jest zima to jest zimno. Mieszkamy w Polsce. Nie przemieściła się ona pod inną szerokość geograficzną więc powinniśmy się spodziewać zimna, śniegu i innych takich atrakcji.
Do białości rozgrzewają mnie odkrywcze reportaże w TV, radiu i necie o tym jak to spadł śnieg, o tym, że go dużo, że jest zimno (aż minus 10), ludzie łamią kończyny na lodzie, drogi są zasypane śniegiem. A kurwa jak ma być? Teraz! 22 stycznia?! Przecież do kurwy nędzy jest ZIMA! W Polsce!
Tylko tak na marginesie... szału dostałam wczoraj jak musiałam CZTERY razy w ciągu dnia ostukiwać samochód z lodu bo był pokryty 1 cm warstwą tego dziadostwa! Nie szło tego ustrojstwa zdrapać bo było idealnie zespolone z szybami! Uważam, że to lekka przesada jak pada deszcz, który natychmiast po zetknięciu z czymkolwiek zamarza!
Kolejny raz dostałam SZAŁU gdy jadąc sobie radośnie autostradą A1 w breji do połowy kół, próbując się nie zabić, zauważyłam zastęp pługów, które sobie spokojnie jechały. I tyle. Nie zgarniały tej breji z autostrady, nie sypały solą. Miały wysoko podniesione te ustrojstwa do zgarniania i sobie powoli jechały. Przebieg zrobiony. A potem w TV znów będzie jak to na np. średnicówce było 120 stłuczek. Bo prędkości nie dostosowali! O odśnieżaniu czy posypaniu drogi czymkolwiek mowy nie ma. Zreszta te przynajmniej były na miejscu. Znam drogę gdzie do odśnieżania wzięli firmę z bazą samochodów usytuowaną 400 km od odcinka do odśnieżania. Zanim dojadą to już po problemie. Byli najtańsi?! Byli!
Dobra. Wyżyłam się ;-)
Naprawdę mnie ubawiłaś :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem z tych, którzy są zdania, że jest zima. I to nawet całkiem fajna. Prawdziwa!
Ale mam rację?! Mam! ;-)
UsuńJa codziennie od babci słyszę - codziennie od kiedy spadł śnieg(i to w zimie, nie może być!), że pogoda nie taka jak powinna być, albo sypie za mały albo za gęsto, albo spada z krzewów, albo za długo na nich leży - wszystko źle. Wkurza mnie to tym bardziej, że narzeka na niego siedząc w domu, oglądając jego cudną, puchową biel, przy ciepłych światłach świec patrzy przez okno na ten cudowny krajobraz .. a i tak narzeka, na śnieg, że spadł! Tej zimy z breją i zamarzającymi szybami można nie lubić, ale tej za oknem? to już k**** m** grzech! ;)))
OdpowiedzUsuńO kurcze! To faktycznie. Na coś takiego to trzeba mieć WIELKĄ cierpliwość ;-) Mam nadzieję, że jesteś dzielna? Bo to przecież BABCIA ;-)
UsuńWytrwałości życzę. Do wiosny coraz bliżej. Będzie miała wreszcie podstawę do narzekań. Jak to wszystko zacznie się topić i będzie breja ;-)
A zima jest :) Też wczoraj kilkukrotnie skrobałam to coś z auta, ze schodów itp. Nawet rozrywkowe zajęcie :D
OdpowiedzUsuńZboczona jestem, chyba jeszcze obecna zima mi nie dopieła.
Może masz za mało rozrywki? ;-))
UsuńPewnie, ze masz racje, tez mnie to do szalu doprowadza. CO innego gdybysmy mieli marzec, albo kwiecien, ok wtedy mozna juz marudzic, ale w styczniu ??? :-O
OdpowiedzUsuńCieszę się! I oby do wiosny ;-)
Usuń