Tak w skrócie można by opisać moje święta i okres okołoświąteczno-sylwestrowy.
Urlop z książkami oraz CAŁKOWITE odcięcie od netu ;-)
Masą książek można nawet powiedzieć.
Choć Sylwestra spędziłam z Aniołem na rynku. Słuchając muzyki i pijąc kawę w klimatycznej knajpce.
Krótko mówiąc: było dobrze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz