Teorie spiskowe w pracy mnie wykończą. Tak coś niejasno czuję.
- zamkną nas?
- po co nam regulamin wynagrodzenia?
- czy będą odprawy przy zwalnianiu?
- czy ktoś nas kupi?
- czy przeniosą nas gdzie indziej?
- czy odetną nam prac?
- czy przetrwamy?
Boję się rozmawiać z ludźmi z firmy bo spada moje poczucie spokoju.
A do tego za oknem szaro, buro i ponuro. Z nieba leci jakieś kures*** i jest dopiero luty sruty!
A do wiosny daleko!
już prawie koniec, już niedługo...
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej ;-)
Usuń