środa, 27 lutego 2013

rosyjski

Kiedyś dawno temu chodząc do podstawówki uczyłam się w niej języka rosyjskiego. Byłam młodą głupią dziewuszką i zamiast uczyć się języka ja nie lubiłam Rosji. Jednak miałam nauczycielkę nastawioną na NAUCZENIE nas tego języka. Więc przez 4 chyba lata (lub 3) sama już tego nie pamiętam uczyłam/nie uczyłam się tego języka. Okazuje się, że skuteczność pani Tamary była wielka ponieważ po 20 latach ze zdziwieniem zauważyłam, że rozumiem rosyjski.
Oglądałam film o Annie German. W tle było słychać rosyjskie dialogi. Ja od zawsze wyłapuję to tło bo lubię ;-) I stwierdziłam, że rozumiem. Chyba. Odcinek się skończył. Zdążył mnie jednak wciągnąć na tyle, że przeszukałam internet by znaleźć dalszy ciąg. Znalazłam. Po rosyjsku. Stwierdziłam, że spróbuję. Nie robiłam sobie zbyt wielkich nadziei. Jakie było moje zdziwienie gdy się okazało, że jednak ROZUMIEM!

Tak więc ostatnie noce spędzam oglądając ruski film!
Gdybym to wiedziała w wieku lat 14 ;-))


4 komentarze:

  1. Też od zawsze uczyłam się rosyjskiego. Na szczęście mnie nie zniechęcono do języka :), nawet go studiowałam jako drugi. Teraz najchętniej bym pouczyła się znowu, bo bardzo dużo zapomniałam, ale próbuję od dawna, a niestety czasu mi brak.
    Ale kto wie, może go znajdę, bo język rosyjski bardzo mi się nadal podoba :), gdybym przysiadła kiedyś tam i zbierała w nim również doświadczenia, to bym pewnie dziś pracowała w dwóch językach!
    pozdrowienia!
    p.s. płytka przegrana, wyślę Ci do końca tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie wysłałam Ci emila! telepatia czy cuś? ;-))

      ja do języka byłam zniechęcona rodzinną historią... jakoś podskórnie. rodzice gonili mnie do nauki aż miło ale jednak nie podziałało.
      jak mam być szczera to wolę się nie wypowiadać na temat tego co by było gdybym się przyłożyła do nauki języków. to się nazywa zmarnować talent. niedouczona poliglotka ;-) z dobrze zapowiadającymi sie początkami które nigdy się nie zgłębiły bo... nie.

      Usuń
  2. och
    a ja od zawsze do szaleństwa kocham rosję
    ich język jest taki śpiewny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem... bardziej śpiewne są dla mnie hiszpański i francuski ;-)

      Usuń