piątek, 3 sierpnia 2012

3.08.2012


Znalazłam u Idy tekst, który muszę zacytować. Ale i nieco przerobić pod siebie ;-)


Jestem KOBIETĄ wiec:

- Nie czytam żadnych instrukcji. Wciskam guziki, aż zadziała.
- Nie potrzebuje alkoholu, żeby narobić sobie obciachu. I bez alkoholu daję radę.
- Nie jestem rozkapryszona, tylko "emocjonalnie elastyczna".
- Nie mam żadnych dziwactw. To są "special effects"
- Pożeram tabliczkę czekolady nie z zachłanności ale z powodu "trudnych dni"
- Kobiety powinny wyglądać jak kobiety, a nie wytapetowane kości.
- Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera.
- My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle. W końcu jesteśmy elastyczne.
- To nie jest żaden tłuszcz. To "erotyczna powierzchnia użytkowa".
- Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał, że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu.... a potem uczynił ziemię okrągłą.
- Na moim nagrobku niech będzie napis: "Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży!"

1 komentarz: