poniedziałek, 12 listopada 2012

11.11.2012

Wzięłam motocykl i zrobiłam sobie przejażdżkę. Ostatnią już w tym sezonie.
Takie przejażdżki robiliśmy sobie wspólnie. Ja i John. Potem już wyjmowaliśmy akumulatory i czekali na wiosnę.
W ostatnich paru latach już nie jeździmy razem.
Teraz po prostu to jadę do niego.

Przez parę minut stałam nad jego pomnikiem.

Kurwa. Pojęcia nie masz jak mi Cię brakuje!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz