Mam chęć na czekoladę. OGROMNĄ!
W związku z tym w domu mam cztery, CZTERY czekolady... białe! BIAŁE! Dla mnie to NIE czekolada. Choćby nie wiem jakiej to była firmy słodycz to TYLKO słodycz. A nie czekolada! Co za dupek nazwał to czekoladą?! To białe coś. Kupa cukru, tłuszczy i ewentualnie śmieci w środku ale to przecież NIE JEST czekolada!
Czekolada ma w środku czekoladę! I nie tknę tego gów**, chyba, że miałabym nóż na gardle. Znaczy się gdy będę na totalnym głodzie słodyczowym ;-)
A mam to w domu bo dostałam. DOSTAŁAM! Jak można MI dać takie coś?! Nie rozumiem! Wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, że się tego nie tykam! I mam te cztery "czekolady" i muszę sobie kupić normalną czekoladę bo świruję!
Też nie lubię białej. Ostatnio w ogóle od słodyczy mnie jakoś odrzuciło. Jednak zdarza się, że aż mnie skręca i wtedy muszę, bo się uduszę. Teraz za mną chodzi drożdżówka z kakao. Tylko jakoś chęci brak do zrobienia jej. To co można tu kupić to ani nawet nie leżało na półce koło takich drożdżówek...
OdpowiedzUsuńSłodyczy wiele życzę na te pochmurne dni (prawdziwej słodyczy, nie udawanej ;) ).
normalnie mi Ciebie żal! jak to tak... bez drożdżówek. takich naszych?! katastrofa :-)
OdpowiedzUsuńa te słodycze to może faktycznie mnie tak naszło bo od paru dni nie było słońca :-)
aż sama zaczęłam piec (a cukiernikiem wybornym nigdy nie byłam), bo nie szło wytrzymać. Na razie tylko takie z serem, ale przymierzam się do tych z kakao.
Usuńej! to z ciebie będzie niezły cukiernik za chwilkę :-) ale w drożdżówkach zawsze można jakiś dżemik do środka władować albo budyń. nawet nie musi to być czekolada ;-) normalnie aż mi ślinka pociekła ;-)
Usuńa ja białe... yyyyy... białe słodycze ;) lubię
OdpowiedzUsuńe... to zapraszam do mnie. mam dwie ;-) jedna to Lind a druga to Studencka! Obie gdyby były czekoladowe już dawno by zniknęły! Bo uwielbiam ich czekolady ;-)
Usuń