Usłyszałam, że jutro wprowadzam się do Pana_szefa_mojego. Nawet się cieszę, że z niego zdecydowany człowiek ;-) "Rozmowy trwają ale mam dość czekania na ostateczną decyzję".
Ciekawe jak to się dalej rozwinie.
Siedziałam dziś spokojnie przy stoliku sącząc coca-colę słuchałam rozmowy znajomków.
- dlaczego on pojechał do domu w sobotę skoro na łódki jechał dopiero w poniedziałek wieczór?
- może musiał zrobić pranie?
- może musiał ogarnąć mieszkanie... nie mieszka z kobietą więc to wygląda teraz inaczej.
- może był umówiony z kobietą na seks.
Wszystkie oczy zwrócone ja Janę.
Kurtyna.
Ps. Był umówiony :-P
A do szefa się wprowadziłaś?
OdpowiedzUsuńA książki różnie. Najczęściej kupuję gdzie bądź. Nie mam jednej księgarni. Gdzie taniej, gdzie wersja do ściągnięcia mp3, a nie na płytach, różnie.
Ostatnią akuratnie inaczej, bo ona jest tylko do wypożyczenia, dla niedowidzących i niewidomych ;)
tak. wprowadziłam się do openspeace szefa ;-)
OdpowiedzUsuńsiedzę sobie w luksusie i nic mi nie działa. bosko ;-))